środa, 11 lipca 2012

Czego nie napisałem.

Cholernie się cieszę. Zaprawdę powiadam wam,że cieszę się jak głupi.
Cóż tę szalona radość wzbudza?
Po pierwsze to,że mieszkam na zadupiu.
Po drugie,że siedzę ostatnio w pracy od rana do nocy i kiedy zdarza mi się wrócić przed 22.00 to normalnie święto jakieś. No karnawał po prostu. Dwa piwa, talerz kanapek i zasypianie przed telewizorem.
Gdzie tu powód do radości?
Od drugiego punktu zacznę.
Gdybym wczoraj ,lub przedwczoraj nie był tak zmordowany to pewnie bym posta napisał. A teraz z niecierpliwością bym czekał na pozew sądowy.
A gdybym nie mieszkał w Polsce C to pewnie udał bym się do głównej siedziby pewnej prawicowej partii i solidnie kopnął w dupę człowieka niższego,słabszego i znacznie starszego od siebie.
I teraz pewnie miałbym już postawione zarzuty pobicia, znieważenia, używania słów powszechnie uznawanych za obraźliwe, używania wulgaryzmów w miejscu publicznym...
Co zapewne kompletnie by nie usatysfakcjonowało członków (za przeproszeniem) tej partii bo przecież w ich oczach zbrodnia jest to,że jestem ojcem.
"Do ciurmy gnoja co cudzołóstwo z menzurką uprawiał wbrew prawom boskim i za sprawą doktora o reputacji wątpliwej na ten świat, przy współudziale kobiety równie niemoralnej, sprowadził".
Ech.....
Jestem z siebie naprawdę dumny,że komentując wystąpienie małego (za przeproszeniem) prezesa nie użyłem ani razu słowa "k...a".
Naprawdę nie użyłem. Ho, ho...
I niech no jeszcze raz to co napisałem przejrzę... nie, nigdzie nie padło słowo "p....y".
No to dobrze. To może mnie nie wsadzą.
Na razie.
Bo przecież jak stwierdził ów piewca, rozsądku, tolerancji i dobroci wszelakiej:

 "Metoda in vitro nie powinna być stosowana, ponieważ łączy się z bardzo licznymi aborcjami".

Po usłyszeniu tych słów nawet się ucieszyłem.
"Bo przecież tak ładnie się podłożył."
"Ależ mu dowalę na blogu."
A potem przyszła refleksja. Ile osób czyta moją niszową pisaninę? A ile usłyszały te jego bzdury w telewizji?
No i czerwona mgiełka zaczęła mi wzrok przesłaniać.
Chciałem napisać "Co ty k...a  wiesz o in vitro?!"
Ale nie napisałem.
I dobrze.
I  wybaczcie nie będę dalej pisał bo pewnie bym napisał za dużo.
Mogłoby mi się coś wymknąć.
Jakaś "cyniczna ......a" albo coś równie obraźliwego.
A to przecież zupełnie niepotrzebne.
Wszak (he, kto jeszcze tego słowa używa :-), od dawna jestem zwolennikiem poglądu, że walcząc o nasze prawa i dobre imię, zwalczając głupotę, ignorancję i cynizm należy swoje poglądy prezentować w formie wyważonej,spokojnej, rzeczowej.
Człowiek jest wtedy bardziej wiarygodny.
No przecież.
A jakże.




No.... ale.....


No nie ukrywajmy.


No sorry....


NO WKU...WIŁ MNIE NIEMOŻEBNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



12 komentarzy:

  1. Jakby Ci tu?
    No...
    Nie mów mojemu Mężowi.
    Ani swojej żonie.
    Ale...
    KOCHAM CIĘ :D

    A im więcej ludzi usłyszało pokurcza, tym więcej poznało bezdenność jego głupoty, ignorancji i ogólnej degrengolady.

    OdpowiedzUsuń
  2. W piątek mam punkcję a w poniedziałek mam nadzieję transfer dwóch zarodków i g...o komu do tego co robię z mężem, inni robią dzieci "naturalnie" a my poprzez "igiełki". Akurat teraz kiedy podchodzę do IVF to ta cała wojna się zaczęła, ale wiecie co???? chyba jestem jeszcze bardziej zdeterminowana i silniejsza. Nikt nie ma prawa nikomu zabraniać walki o dzieci, NIKT a tymbardziej pajac który dokonał tysiąca aborcji i teraz szuka na świecie "usprawiedliwienia" dla swoich czynów i chce, żeby inni też byli o to posądzani i na pewno nie pajac - kawaler nie mający pojęcia o niepłodności, IVF i małżeństwie!!! Ja wiem, że nikogo nie zabiję i będę zawsze spała spokojnie, ale oni .... na pewno nie, w sumie to nawet im współczuję :) Pozdrawiam wszystkich.

    Ps. Garbaty, dopiero z materiału w TVN 24 dowiedziałam się, że nazywacie się tak samo jak ja z mężem :) Pozdrawiamy - Kamila & Marek L. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. życzę powodzenia z całego serca!!!! Nam już 2 razy się nie udało i żeby było śmiesznie.... nikogo nie zabiłam hahaha Pozdrawiam Dorota :)

      Usuń
  3. ja za to na miłosiernym portalu zostałam wyzwana od morderców, wściekłych lewaków itp na dodatek jestem gnojem smrodem wsłużną k. itd w d.. mam takie miłosierdzie. A co do kopania mniejszych knypsów z czubkiem.... ja bardzo się cieszę, że też nie... zdążyłam
    trele..

    OdpowiedzUsuń
  4. i wcale się nie dziwię, że Cibie wk.....ił, bo od takiego gadania to flaki człekowi się wywracają. M. weź głęboki oddech i przejdź nad tym do porządku dziennego, bo niestety nie jeden raz jeszcze zapewne się wk...wisz słuchając bredni małych ludzi("małych" użyto w co najmniej dwóch znaczeniach: wzrostu i głupoty;)), a nerwów szkoda sobie szarpać. Codziennie patrz na swoje dzieciaki i bądź dumny, że dokonałeś tego co dokonałeś i jesteś ojcem fantastycznych dzieci!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cholernie się cieszę. Ala jestem już po wszystkim. Mnie się udało, mam cudowne dzieci.
      A jak pomyślę o tych wszystkich ludziach, którzy się starają,walczą, poświęcają, marzą, czekają...A gnoje ich obrażają,wyzywają itd.
      No to po prostu mam dość.
      Dość mam. Chowania głowy w piasek.
      Chcę tym mentalnym pokurczom po prostu nakopać do dupy.

      Usuń
    2. Ja też ja też :):):)

      Usuń
  5. ivf=ABORCJA...... ale wytłumaczcie mi proszę w którym miejscu.... albo ja jestem ułomna i niepełnosprawna na umyśle albo nie wiem już sama....
    Jestem po 2 programach i 3 ET nieudanych i nie przypominam sobie żebym dokonała aborcji hmmm.... mało tego, jest mi strasznie smutno, gdyż nie mam żadnych zamrożonych zarodków i całą procedurę muszę przechodzić ponownie, czyli bombardować się hormonami, przechodzić punkcje nie wspomne już o forsie którą najpewniej znajdę na ulicy.... k*****a k*****a mać!!!
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  6. nakopanie pokurczom, jak to ująłeś, niestety interesuje tylko rodziców. Nie wiem, czy czytałeś tekst Terlikowskiego w Rzepie? Nasz Bocian napisał list otwarty w odpowiedzi, ktory naturalnie nigdzie nie został umieszczony- wszak w mediach jest miejsce dla Terlikowskiego, Karnowskich i Piechy, najwybitniejszych specjalistów od in vitro. Potem mamy dziennikarzy (Dominika Wielowieyska, która w
    TVNie nawet nie była w stanie się odnieść do tekstów Terlika, bo nie miała pojęcia o temacie) i tu lista się kończy. Pacjenci i lekarze nie są dopuszczani do głosu. Tyle naszego, co sobie na blogach popiszemy- gorzkie, ale prawdziwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałem, zauważyłem i w związku z tym pewien pomysł chodzi mi po głowie.Dopiero wróciłem z pracy więc prześpię się z nim i jutro zobaczymy co dalej.

      Usuń
  7. wiesz co? patrze sobie na tego swojego cudownego synka .... i tak sobie myślę, że ...mało wiedzą, mało przeżyli, mało zasłużyly nawet na tego kopa... mam ich w .... co tam wyyśliłeś? podziel się, chętnie dołożę 3 grosze...
    trele

    OdpowiedzUsuń
  8. mam synka z ivf i kompletnie ostatnio w d...czy ktos mnie nazwie morderca, etc...cel zostal osiagniety - ma dzis 3 latka i jest cudownym, slicznym dzieckiem :)

    OdpowiedzUsuń