środa, 24 czerwca 2009

Jeszcze słów kilka

Wracając do wspomnianej książki pt. "Nie taki wilk straszny" to Farley Mowat popełnił też m.in "Zwariowaną łódkę". Gorąco polecam obie pozycje tym ,którzy lubią przyrodę, żeglarstwo itd. Lektura lekka, łatwa i przyjemna. Autor pisze dowcipnie i ciekawie mimo,że momentami pewnie koloryzuje.
A skoro o wodzie mowa to wczoraj pan kurier przywiózł moją nową deskę :-))))
O dzięki Wam Bogowie Allegro za frajerów, którzy wystawiają takie cuda za takie małe pieniądze!!!
Niestety mimo,że wiaterek był idealny nie mogłem jej od razu wypróbować bo najpierw czekaliśmy na fachowca, który ma nam zaprojektować kuchnię a potem na majstra, który miał dokonać pomiarów zanim wspomniany wcześniej remont wejdzie w fazę nazywaną pieszczotliwie "apokalipsą".
Nie przejmowałem się tym aż tak strasznie bo według specjalistycznych windsurfingowych portali to dzisiaj miały być idealne warunki do szaleństw na wodzie.
Miały.
No co się będę rozpisywał. Wiadomo jak to jest z prognozami.
Chociaż znam gościa, który prezentuje prognozy w lokalnym radiu i jemu zawsze się sprawdzają. Ich treść jest właściwie zawsze taka sama "Będzie ładnie. No chyba że popada".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz