sobota, 6 czerwca 2009

"Roots, bloody roots"

Ponieważ troszkę rozwinęła nam się "komentarzowa" dyskusja "playlistowa" chciałbym skrobnąć parę słów.
Kiedyś z koleżanką małżonką byliśmy przypadkowymi świadkami ciekawej rozmowy. Wyszliśmy, ze sporą grupką ludzi, z pubu, w którym zakończył się właśnie koncert kapeli grającej irlandzki folk. W pewnym momencie mijaliśmy rynek, na którym produkował się jakiś "krajowy" zespół ludowy.
I wtedy ktoś z tłumu mruknął głosem nabrzmiałym goryczą:
"Patrzcie inne kraje to mają taką fajną muzykę ludową. A my? Tylko takie ,k...wa, Jiiiii Iiii!"
A piszę o tym bo w kwietniu tego roku powstała Grupa Hoboud, która gra coś w rodzaju polskiego folku (w odróżnieniu od folkloru) a jej twórcami są ludzie, którzy przez lata grali właśnie folk irlandzki i jeździli z koncertami po całym świecie.
Link do nich podaję na dole.
Koleżance małżonce nie przypadło to do gustu, ale może komuś się spodoba.
A wracając do tytułu posta "Roots...."-to był dopiero folk made by Sepultura :-))))))

www.myspace.com/hoboud

1 komentarz:

  1. Słyszałem ich w radio - mieszkam pod Olsztynem i stąd wiem, że grają piosenki z Warmii. Osobiscie czuję się Mega dumny! Mają super pomysł i prezentują się 'pierwsza klasa'. Wpisalem sobie HOBOUD w googlu i wyskoczyl mi ten blog. POLECAM WSZYSTKIM - super Muzyka!
    B.

    OdpowiedzUsuń