czwartek, 18 czerwca 2009

Wreszcie mam deskę pod kolor oczu ;-)))))

Wczoraj miałem urodziny. Od ładnych kilku lat ten dzień nie wzbudza u mnie specjalnych emocji.To w sumie nieźle bo był też okres kiedy każda kolejna rocznica pojawienia się na tym padole łez i rozpaczy wpędzała mnie w przygnębienie.
A teraz to już pewnie całkiem przestanę się przejmować bo czuję ,że kwestia wychowania Jeżyków pochłonie mnie całkowicie.
37 lat. Nie chce mi się wierzyć-czy to możliwie ,że ludzie tak długo żyją? Pamiętam,że 27 urodziny to był dla mnie naprawdę kryzys. A teraz? Po emocjach i stresach ostatniego roku niewiele mnie rusza.
A jednak jedno mnie ruszyło.Wielkie serce koleżanki-małżonki.Obdarowała mnie bowiem prezentem godnym prawdziwego kryzysu wieku średniego.Kazała mi, po prostu wybrać sobie nowa deskę windsurfingową. Trochę się ociągałem bo i prezent kurcze drogi i tyle wydatków nas czeka i w ogóle. Pewnie,że bardzo chciałem zmienić dechę na coś lepszego ,ale jakoś tak- było mi głupio. Małżonka jednak namawiała zdecydowanie a ostatecznie przekonał mnie argument "teraz albo nigdy". Rzeczywiście jak Jeżyki się urodzą to marne szanse. Tak więc po ustaleniu górnego pułapu cenowego ruszyłem w wir internetowych aukcji.
I przekonałem się,że naprawdę odkąd "zasialiśmy" szczęście nam sprzyja. Zupełnie niespodziewanie trafiłem na allegro na aukcję deski o jakiej zawsze marzyłem i byłem pewny,że nigdy jej nie kupię. A jednak zalicytowałem i wygrałem sumą o wiele niższą niż się spodziewałem.
Tyle,że teraz mam problem bo deska jest na drugim końcu kraju (Kraków) a jedyna firma kurierska, która zgodziła się przyjąć przesyłkę o długości 2,5 metra walnęła mi taką cenę ,że taniej wyszłoby pojechać po nią samemu.
Jasny gwint co tu robić?
A ostatnio tak ładnie wieje. Ładnie dla surferów bo "normalni ludzie" pewnie określają taką pogodę raczej niecenzuralnie ;-)

1 komentarz:

  1. zostaje mi życzyć zdrowia z okazji wspaniałego wieku ;)) spełnienia marzeń - hihi choć pewnie najwieksze własnie rośnie zdrowo pod sercem koleżanki małżonki, ale napewno mniejsze marzenia też sa, wiec zycze ich spełnienia ;)
    wszystkiego najlepszego ;)
    a deska... nie ma innej firmy kurierskiej, która nie walnełaby tak niebotycznej sumy??

    OdpowiedzUsuń