wtorek, 19 maja 2009

Widzenie


No i zaliczyliśmy dzisiaj widzenie z naszymi pociechami :-)
Teraz jeszcze tylko jakieś 30 lat i znowu wrócimy do spokojnego życia :-))))
Niedawno słyszałem w Trójce monolog satyryka,który dowodził, że jeżeli dziecko do 18 miesiąca życia nie zdecyduje się na konkretną ścieżkę kariery to już może ustawiać się w kolejce do pośredniaka.
Ubawiłem się nieźle, ale teraz nachodzą mnie refleksje. Termin porodu mamy na koniec grudnia a skoro w naszym chorym kraju chcą posyłać do szkoły 6-ciolatki to te biedne dzieciaki pójdą do szkoły praktycznie w wieku 5 lat. Trochę słabo. Tak , wiem,że zaczynam trochę zbyt mocno wybiegać w przyszłość, ale ciągle słyszy się o rezerwowaniu miejsc w przedszkolach zz kilkulatnim wyprzedzeniem (zdarza się ,że i przed urodzeniem) -paranoja jakaś.
A wracając do obowiązku szkolnego szesciolatków nie rozumiem jednego. Wiele razy czytałem o tym o ile wyższy jest poziom nauczania w naszym kraju w porównaniu z innymi krajami europejskimi ( o USA nie wspomnę). Nasi studenci na uczelniach niemieckich,francuskich czy angielskich radzą sobie całkiem nieźle. Więc o co to całe halo? Wyścig szczurów od kołyski.
A tak przy okazji poziomu nauczania w USA to przypopmniał mi się smakowity dialog zktóregos z filmów Woody'ego Allena (chyba):
-A co ona o tym myśli?
-Ona nie mysli, ona jest Amerykanką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz