poniedziałek, 18 maja 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zdaniem pewnego biskupa moje dwie córki urodzone dzięki in vitro są tworami doktora Frankensteina. Mnie to w sumie ubawiło,ale przyznacie,że takie wypowiedzi skłaniają do refleksji.Nie tyle nad samym problemem ile nad poziomem dyskusji nad nim. To blog o rozterkach, wątpliwościach i dojrzewaniu do ojcostwa i zmaganiu z rzeczywistoscią. Bez wielkich słów(raczej) i wydumanych teorii. Z dużym dystansem do świata i siebie :-))))
Oj mierzi Cię panie strona Kościoła oj tak!
OdpowiedzUsuńBędzie dla Ciebie wyrzutem że zakpiłeś sobie z Niego.
Czy dla neiwierzących poza zasadą że "Kościół nie ma racji" to jest jeszcze jakas?
a czy wierzący nie ma prawa mieć dzieci?
OdpowiedzUsuńTrudne początki mamy za sobą, robi się ciekawie.
OdpowiedzUsuń